W konferencji pt. „Jan Paweł II – nauczyciel świętości rodziny”, która odbyła się w Gdańsku gościem specjalnym była Wanda Półtawska, doktor nauk medycznych, specjalistka w dziedzinie psychiatrii. To osoba znana z wieloletniej przyjaźni z Janem Pawłem II.
Dlaczego tyle mówił o świętości miłości ludzkiej?
– Bo ludzie nie umieją się naprawdę kochać. Jeśli małżeństwo jest naprawdę przepełnione miłością, nigdy nie zabije swojego dziecka. Ale małżonkowie często nie wiedzą, czym jest prawdziwa miłość. Bazują jedynie na wzruszeniach, emocjonalnych zauroczeniach, które z godziny na godzinę mogą się zmienić. Karol Wojtyła zajmował się od samego początku miłością ludzką. Często powtarzał młodym ludziom, by nie mówili, że się kochają, ale że uczestniczą w Bożej miłości. Jeśli jest inaczej, nie jest to miłość.
Jaka powinna być prawdziwa miłość?
– Musi mieć specjalne cechy, być piękna. Często młodzi pokochaniem nazywają zjednoczenie narządów. Żałosna degradacja miłości ludzkiej. Karol Wojtyła uczył pięknej miłości. Oblubieńczej. Kładł nacisk na wartości. Po pierwsze mówił o dziewiczym zachowaniu swojej integralności. Pierwszą cechą miłości musi być altruizm. Całkowita bezinteresowność. Jeśli coś bierzesz, to jest egoizm. Ty masz dawać. Koncepcja daru pojawia się u Karola Wojtyły wielokrotnie. Człowiek jest darem dla rodziny, małżeństwa, narodu. Tak samo dziecko jest darem. Jan Paweł II nazywał dziecko skarbem. Dzisiaj to, co młodzi sobie świadczą, nie jest miłością. Chłopak łączy się z dziewczyną, bo bierze swoją przyjemność. Nie myśli o skutkach. Nie ma śladów bezinteresowności. Drugą cechą miłości jest sprawiedliwość. Miłość nie może nikogo krzywdzić. Dlatego miłość przedmałżeńska nie może spełniać warunków prawdziwej miłości, której trzeba bronić i którą trzeba rozwijać. Nie ma nic trudniejszego niż miłość, szczególnie bezinteresowna. To jest ciągły proces walki z egoizmem. I wreszcie miłość ma być wymagająca. Tego uczył właśnie młodych Jan Paweł II.
Dr Wanda Półtawska
Przez wiele lat zajmowała się wpływem przerywania ciąży na psychikę kobiety oraz wpływem postawy antykoncepcyjnej na współżycie małżeńskie i rodzinne. Przez 42 lata wykładała medycynę pastoralną na Wydziale Teologicznym, a potem w Akademii Papieskiej w Krakowie. Pracowała w Instytucie Jana Pawła II przy Uniwersytecie Laterańskim w Rzymie. Stworzyła Instytut Teologii Rodziny, kierując nim przez 33 lata, szkoląc młode małżeństwa i narzeczonych oraz księży. Tak zaczęła pomagać w realizacji tego, co Karol Wojtyła – Jan Paweł II uznał za najważniejsze współczesne zadanie: uzdrowienie, uczynienie ludzkiej rodziny szczęśliwą i świętą. Drugim obszarem jej wysiłków jest organizowanie i uaktywnianie lekarzy w służbie życia i rodziny.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Praktyka ta m.in skutecznie leczy głębokie zranienia wewnętrzne spowodowane grzechem aborcji.