Czasem wystarcza modlitwa. Innym razem potrzeba rozmowy. Bywa, że niezbędne są konkretne działania.
Linia Telefonu Zaufania najbardziej oblegana jest w nocy. To wtedy najmocniej odczuwamy brak drugiej osoby, kiedy nie ma z kim porozmawiać na ważne tematy. – Mamy kilka osób, które dzwonią stale, ponieważ są samotne. Dzielą się z nami szczegółami życia codziennego – opowiada pani Teresa.
Modlitwa
O pewnych sprawach opowiedzieć się nie da. A pomoc i wsparcie są bardzo potrzebne. Wtedy przydaje się Duchowa Adopcja Kobiet w Potrzebie, którą prowadzą siostry marianki z Katowic. – Nasze zgromadzenie szczególnie stara się pomóc kobietom. Zależało nam również na włączeniu w to dzieło sióstr starszych (schorowanych, cierpiących) oraz osób świeckich – mówi s. Teresa.
Na swojej stronie internetowej siostry tak opisują adopcje: „Chcemy przyjmować do serca kobiety, które znalazły się w trudnych sytuacjach i potrzebują pomocy, przytulając je ciepło do swego »matczynego łona«, bez stawiania warunków, w pełnej akceptacji oraz szacunku, by wspierając modlitwą, cierpieniem i posługą rodzić do nowego życia w mocy Chrystusa Zmartwychwstałego”. Z prośbą o adopcję można zgłaszać się do sióstr za pośrednictwem strony internetowej, lub bezpośrednio. Nie pytamy o szczegóły. Osobie adoptującej przekazujemy z reguły tylko imię i prośbę o pamięć modlitewną – wyjaśnia s. Teresa. Każdy, także mężczyzna, może podjąć się trudu adopcji kobiety w potrzebie. Można to też zrobić drogą mejlową. – Ważne, żeby zaznaczyć, jaki okres obejmie ofiara – zaznacza marianka.
– Bywa, że potrzeba długotrwałej modlitwy. Zwłaszcza w sytuacjach przemocy domowej. Kobietom ciężko jest uwolnić się z tego zamkniętego kręgu. Na stronie internetowej siostry opublikowały także modlitwę, którą każdy adoptujący powinien odmawiać.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |