Z tego wynika, że naród jako naród może być w większości katolicki ale mimo wszystko nie mieć żadnego wypływu na swoje państwowe urzędy, w Polsce jest podobnie i w Meksyku. >Możecie się modlić, świeczki palić - ale od władzy to wam... wara.<
Pan Jarosław Dudała pisze, ale mało mądrze. Najwyraźniej śpi. Prawnik, który jest katolikiem, nie jest od tego, żeby robić katolickie prawo dla wszystkich Amerykanów. Szewc który jest katolikiem, nie jest od tego, żeby robić katolickie buty, ale dobre buty. Prawnik ma pilnować, żeby prawo było prawem i żeby było przestrzegane. A jakie prawo tworzą Amerykanie, to ich rzecz. Muszą tworzyć takie, żeby się różne rasy, religie, wyznania, narody mogły ze sobą dogadywać i razem żyć, zamiast walczyć. Prawo nie może być religijne, a musi być neutralne.
Jak się chce, żeby w Iranie, Syrii, Egipcie, katolik miał prawa, to prawa tych krajów nie mogą być religijne, czyli muzułmańskie, ale takie, żeby katolik był równy muzułmaninowi, a nie był podczłowiekiem.
Obłudą jest żądać dla siebie praw, gdzie ich się nie ma, a narzucać własne prawa, gdzie się rządzi. Bóg karze obłudników.
Pan Jarosław zna psalmy. To zna i to: "Lecz oto codziennie mordują nas z powodu Ciebie, mają nas za owce przeznaczone na rzeź. Przebudź się! Czemu śpisz, o Panie?"
jeśli Sąd Najwyższy USA uchwali nie to, czego chcą katolicy, to będzie znaczyć, że Bóg śpi. Jest jeszcze druga możliwość: Bóg nigdy nie śpi, ale nie życzy sobie, by katolicy mieszali się do tego, do czego on się nie miesza w swojej Wielkiej Mądrości.
Pani Urszulo, to właśnie Pani, a nie p. Dudała wspomina o "prawie katolickim". Panu Dudale zapewne chodzi nie o to by prawo było "katolickie", tylko by było przyjazne dla uczciwych ludzi. Prawo nie dzieli się na katolickie i na świeckie, tylko na ludzkie, czyli takie proponuje światu Bóg i na nieludzkie - wspierane przez Szatana - niszczące moralność i zasady, czyli po prostu wspierające egoizm prawo śmierci...
Sedziowie skladaja przysiege, ze beda decydowac zgodnie z obowiazujacym prawem, W wypadku amerykanskiego Sadu Najwyzszego ta przysiega dotyczy Konstutycja Stanow Zjednoczonych. To co w danej sprawie mowi, n.p. Katechizm Kosciola Katolickiego nie jest w takich wypadkach istotne. Natomiast jest istotne to, ze malzenstwa, w tym homomalzenstwa, sa dobrowolne i, ze decyzja sadu dotyczy uznania tych malzenstw przez stany, a nie przze koscioloy.
Stany Zjednoczone to kraj, w którym wszyscy obywatele powinni być równi wobec prawa. Wyrok Sądu Najwyższego prawdopodobnie to potwierdzi i małżeństwo stanie się instytucją dostępną dla wszystkich Amerykanów i Amerykanek. I dobrze.
Jasne, małżeństwo powinno być dla wszystkich! - Nie wiem, czy wiesz, ale np. w Australii ok.5 lat temu miało już miejsce PIERWSZE PEŁNOPRAWNE, URZĘDOWO POTWIERDZONE MAŁŻEŃSTWO ZOOFILSKIE MĘŻCZYZNY Z PSEM...
W Australii też się zaczęło od małżeństw homoseksualnych...
Michale, czy właśnie o taką ŚWIECKOŚĆ PAŃSTWA CI CHODZI, TO JEST TAKIE W KTÓRYM PAŃSTWO WSPIERA I REALIZUJE KAŻDY EGOIZM SWYCH OBYWATELI..???
Nigdy nie rozumiałem katolickiego podejścia do małżeństwa. Jako osoba homoseksualna uważam, że dwoje ludzi, np. dwóch mężczyzn, wiąże się po to, żeby razem iść przez życie, dzielić się chwilami szczęścia, razem znosić niepowodzenia, opiekować się sobą wzajemnie. Zawsze kiedy rozmawiam z katolikami wyciągają oni temat seksu, jakby tylko on był dla nich ważny w związku. Katolicy, apeluję do Was! Seks jest świetny, ale niech nie przesłania Wam życia i poglądu na małżeństwa innych ludzi.
„Żaden stan nie może wydawać ani stosować ustaw, które by ograniczały prawa i wolności obywateli Stanów Zjednoczonych. Nie może też żaden stan pozbawić kogoś życia, wolności lub mienia bez prawidłowego wymiaru sprawiedliwości ani odmówić komukolwiek na swoim obszarze równej ochrony prawa.”
Już obecnie to nie jest przestrzegane. Zwłaszcza fragment o pozbawianiu życia wobec dzieci nienarodzonych. Tak więc małżeństwa również zostaną pozbawione dotychczasowych praw (przywilejów), tak jak wcześniej dzieci nienarodzone.
Modlitwa o ocalenie Stanów Zjednoczonych Ameryki z ręki oszusta
O drogi Jezu, otocz nasz naród Swoją drogocenną opieką. Wybacz nam nasze grzechy przeciwko Przykazaniom Bożym. Dopomóż narodowi amerykańskiemu powrócić do Boga. Nakieruj jego umysł ku Prawdziwej Ścieżce Pańskiej. Odemknij zatwardziałe serca, tak aby mogły powitać Twoją Dłoń Miłosierdzia. Dopomóż naszemu narodowi, aby sprzeciwił się bluźnierstwom, które mogą zostać nam narzucone, aby nas zmusić do wyparcia się Twojej Obecności. Błagamy Ciebie, o Jezu, ocal nas i ochroń od wszelkiego zła, i zamknij nasz naród w Swoim Najświętszym Sercu. Amen.
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=349&werset=9#W9
Tam jest odpowiedź na te pytania
Z tego wynika, że naród jako naród może być w większości katolicki ale mimo wszystko nie mieć żadnego wypływu na swoje państwowe urzędy, w Polsce jest podobnie i w Meksyku. >Możecie się modlić, świeczki palić - ale od władzy to wam... wara.<
Prawnik, który jest katolikiem, nie jest od tego, żeby robić katolickie prawo dla wszystkich Amerykanów.
Szewc który jest katolikiem, nie jest od tego, żeby robić katolickie buty, ale dobre buty.
Prawnik ma pilnować, żeby prawo było prawem i żeby było przestrzegane. A jakie prawo tworzą Amerykanie, to ich rzecz. Muszą tworzyć takie, żeby się różne rasy, religie, wyznania, narody mogły ze sobą dogadywać i razem żyć, zamiast walczyć.
Prawo nie może być religijne, a musi być neutralne.
Jak się chce, żeby w Iranie, Syrii, Egipcie, katolik miał prawa, to prawa tych krajów nie mogą być religijne, czyli muzułmańskie, ale takie, żeby katolik był równy muzułmaninowi, a nie był podczłowiekiem.
Obłudą jest żądać dla siebie praw, gdzie ich się nie ma, a narzucać własne prawa, gdzie się rządzi.
Bóg karze obłudników.
Pan Jarosław zna psalmy. To zna i to:
"Lecz oto codziennie mordują nas z powodu Ciebie,
mają nas za owce przeznaczone na rzeź.
Przebudź się! Czemu śpisz, o Panie?"
jeśli Sąd Najwyższy USA uchwali nie to, czego chcą katolicy, to będzie znaczyć, że Bóg śpi.
Jest jeszcze druga możliwość: Bóg nigdy nie śpi, ale nie życzy sobie, by katolicy mieszali się do tego, do czego on się nie miesza w swojej Wielkiej Mądrości.
Sedziowie skladaja przysiege, ze beda decydowac zgodnie z obowiazujacym prawem, W wypadku amerykanskiego Sadu Najwyzszego ta przysiega dotyczy Konstutycja Stanow Zjednoczonych. To co w danej sprawie mowi, n.p. Katechizm Kosciola Katolickiego nie jest w takich wypadkach istotne.
Natomiast jest istotne to, ze malzenstwa, w tym homomalzenstwa, sa dobrowolne i, ze decyzja sadu dotyczy uznania tych malzenstw przez stany, a nie przze koscioloy.
W Australii też się zaczęło od małżeństw homoseksualnych...
Michale, czy właśnie o taką ŚWIECKOŚĆ PAŃSTWA CI CHODZI, TO JEST TAKIE W KTÓRYM PAŃSTWO WSPIERA I REALIZUJE KAŻDY EGOIZM SWYCH OBYWATELI..???
- Dwóch facetów, czy dwie kobiety zaspokaja jedynie swoje żądze.
- Dlaczego całe społeczeństwo ma łożyć na zabawianie się dwóch osób tej samej płci?
- Na starość utrzymywać ich będą dzieci osób hetero.
- Nie robią sobie co chcą, niech jednak nie wciągają w to innych.
Nigdy nie rozumiałem katolickiego podejścia do małżeństwa. Jako osoba homoseksualna uważam, że dwoje ludzi, np. dwóch mężczyzn, wiąże się po to, żeby razem iść przez życie, dzielić się chwilami szczęścia, razem znosić niepowodzenia, opiekować się sobą wzajemnie. Zawsze kiedy rozmawiam z katolikami wyciągają oni temat seksu, jakby tylko on był dla nich ważny w związku. Katolicy, apeluję do Was! Seks jest świetny, ale niech nie przesłania Wam życia i poglądu na małżeństwa innych ludzi.
Już obecnie to nie jest przestrzegane. Zwłaszcza fragment o pozbawianiu życia wobec dzieci nienarodzonych. Tak więc małżeństwa również zostaną pozbawione dotychczasowych praw (przywilejów), tak jak wcześniej dzieci nienarodzone.
Modlitwa o ocalenie Stanów Zjednoczonych Ameryki z ręki oszusta
O drogi Jezu, otocz nasz naród Swoją drogocenną opieką. Wybacz nam nasze grzechy
przeciwko Przykazaniom Bożym. Dopomóż narodowi amerykańskiemu powrócić do Boga. Nakieruj jego umysł ku Prawdziwej Ścieżce Pańskiej. Odemknij zatwardziałe serca, tak aby mogły powitać Twoją Dłoń Miłosierdzia. Dopomóż naszemu narodowi, aby sprzeciwił się bluźnierstwom, które mogą zostać nam narzucone, aby nas zmusić do wyparcia się Twojej Obecności. Błagamy Ciebie, o Jezu, ocal nas i ochroń od wszelkiego zła, i zamknij nasz naród w Swoim Najświętszym Sercu.
Amen.