Z cyklu: Co warto przeczytać?
Można się starać, przeliczać dni, robić idealne wykresy… a i tak w końcu zdesperowani rodzice przekonują się, że każde dziecko jest cudem. Bożym cudem.
- To miało być nasze czwarte dziecko. Starsi synowie i córka bardzo się cieszyli. Wszystkim dookoła opowiadali, że będą mieć brata - wspomina Justyna Kowalczyk. Ale Kazio zmarł tuż przed swoimi narodzinami.