– Stanąć na pokładzie, gdy łódź z dużą prędkością podskakuje na falach, to na początku było dla mnie nie do pomyślenia. Jednak ten rejs pomógł mi w przezwyciężeniu własnych lęków – mówi Patrycja, jedna z uczestniczek.
Nie lalka, tylko dziecko. Ale na jej przykładzie łatwiej to zobaczyć. Rozpoznawać ludzkie emocje uczyli się w Sławnie przyszli trenerzy szkół dla rodziców.
– Wierzę w swoje możliwości, ale przede wszystkim wierzę w Boga. Jeżeli będzie niesprzyjająca pogoda, to znak, że po coś ona jest – mówi Kamil Sobol.