Myślałam, że serce mi pęknie
Na podwórku, tuż za furtką, stoi drewniana kapliczka Jezusa Chrystusa Strapionego. Kiedy pani Maria wraca do domu, zatrzymuje się przy niej, głaszcze Chrystusa po głowie i mówi: I widzisz, Panie Jezu, znów masz tyle powodów do zmartwienia.