Trzeźwy tupot bociana
- Kiedyś, idąc z mężem na bal, wiedziałam, że po imprezie będziemy mieli kilka cichych dni, które pozwolą mi zapomnieć jego pijackie błazeństwa. Dziś, wychodząc z domu, pytam jedynie, czy zabrał kluczyki od samochodu, którym jedziemy i wracamy z zabawy - mówi pani Anna.