Prawie 40 mężczyzn ze wspólnoty Wojowników Maryi oraz ich sympatyków wzięło udział w kolejnej comiesięcznej modlitwie za mieszkańców Legnicy. Tym razem spotkali się przy figurze Niepokalanej stojącej przy kościele pw. św. Józefa Opiekuna Zbawiciela.
- Kiedy trzymam różaniec, czuję się tak, jakbym miał w dłoniach najpotężniejszy oręż, dzięki któremu zdołam ocalić siebie, moich najbliższych i moją ojczyznę - mówią mężczyźni, którzy wspólnie odmawiali modlitwę na ulicach Lublina.
Kolejny raz mężczyźni z Jeleniej Góry wyszli w mrok nocy z modlitwą.
Za nami kolejne modlitewne spotkanie mężczyzn i publiczna modlitwa Różańcem.
Kiedy biorą do ręki różaniec, wiedzą, że to najpotężniejszy oręż do walki o siebie, swoją rodzinę, najbliższych, ojczyznę. Męski różaniec odmawiany na ulicach Lublina w pierwszą sobotę miesiąca jest ich świadectwem wiary.
Podobno na każdym paciorku różańca siedzi anioł. Nie siedzi jednak sam. Setki - jeśli nie tysiące - rodziców z Podbeskidzia postanowiły posadzić obok aniołów swoje dzieci.
Gdzie ojcowie mają szukać wsparcia? Gdzie ojciec ma dowiedzieć się, jaki on ma być? – pyta w rozmowie z KAI przewodniczący Rady Konferencji Episkopatu Polski ds. Rodziny, bp Wiesław Śmigiel. W obliczu kryzysu ojcostwa coraz częściej mężczyźni szukają grup i wspólnot, które pomogą im być dobrymi ojcami.
- Męskość to nie jest zdobywanie pieniędzy i wielkie bicepsy, ale odpowiedzialność za rodzinę – mówi Jacek o idei spotkań w Rokitnicy.
Wśród dzieci, otaczanych modlitewnym płaszczem są niemowlaki, maluszki, nastolatki a także dorośli, mający już własne pociechy. – To działa – mówią.