Kiedy pojawiła się pierwszy raz na pięknej polanie Styrek nad Harklową, widok na zaśnieżone Tatry i Dolinę Dunajca przypominał jej góry na Hokkaido.
Są perłami architektonicznymi w skali światowej, ale o ich rewitalizację coraz trudniej. A mieszkańcy buntują się przeciwko biurokracji i nakazom konserwatora zabytków.