Bardzo mocno podkreślono: rozwód jest złem moralnym. Równie mocno padło drugie stwierdzenie: Kościół nie wymaga trwania w toksycznych, pełnych przemocy związkach.
Słowo „dom” dla wielu ludzi młodych nie niesie dziś pozytywnych skojarzeń i jest to wynik relacji w nim panujących. Tym ważniejsza jest refleksja dotycząca tego tematu, podjęta w wymiarze naukowym.