Oszczędzanie nie oznacza odmawiania sobie czegokolwiek. Powinno na nim zależeć szczególnie tym, którzy pieniędzy mają niewiele.
- Przyjdziesz do nas pierwszy raz i... Wpadłeś! Jesteś nasz!
Trudno przyjąć Ewangelię, gdy brzuchy burczą z głodu. Zanim powiemy Afrykanom o Chrystusie, dajmy im wpierw jeść – mówią twórcy projektu.
„Chcesz jechać do Afryki, to przyjdź na spotkanie” – usłyszała Emilia pewnego dnia od swojej koleżanki. I przyszła. Bo kto by nie chciał jechać do Afryki?
Żeby odnosić prawdziwe sukcesy, nie wystarczy tylko kupić szczeniaka za 3 tys. euro. Trzeba go jeszcze wychować, zadbać o dobrą kondycję i żywienie. Nade wszystko zaprzyjaźnić się z nim.
Jest ich siedmioro: lekarz i sześcioro instruktorów. Jesienią wrócili ze szkolenia w USA, gdzie zdali trudne egzaminy. A przed miesiącem założyli przy sanktuarium w Licheniu poradnię naprotechnologii.
Wspólnota założona przez ks. Mirosława Toszę nazywa się „Betlejem”. Bezdomny Jezus spotyka się tu z bezdomnymi.
Kiedy usłyszał, że pod zawalonym dachem znajdują się setki osób, zabrał wyszkolonego wilczura, by ratować rannych spod gruzów. Nie wiedział, że to jego ocalą.
To jest zapijanie młodzieńczych kompleksów, dodawanie sobie wątpliwej odwagi, gdy tak naprawdę każdy z nich aż pęcznieje od kompleksów.
Zapalił gromnicę i zaczął obchodzić wszystkie kąty, jakby czegoś szukając. Żona nie wytrzymała i krzyknęła: „Cegóz ty jantychryście s tom gromnicom sukos?”. A Józek, szczęśliwy, ukląkł i odpowiedział: „A dyć Ciebie sukom i nasyj miłości”