Bielawska parafia Miłosierdzia Bożego jest jedną z niewielu, o ile nie jedyną w naszej diecezji, gdzie odbywają się regularne spotkania dla par żyjących bez sakramentu małżeństwa.
Apostoł narodów wielokrotnie powraca w swych pismach do tajemnicy małżeństwa odnosząc je do związku Chrystusa z Kościołem.
Sama nocami niosła wapno, kamienie, piasek, inny budulec, by przyczynić się do wzniesienia świątyni w Jablonnem.
Miesięczny budżet rodzinny na podstawie Biblii? Dlaczego nie!
Po ludzku to nie ma sensu, cały świat krzyczy: odpuśćcie! Oni jednak wiedzą lepiej. Przekonał ich Bóg.
Wspólne śniadania, obiady, kolacje. Czasem wspólne spacery i odrabianie lekcji. Są rodziny, którym potrzeba czegoś więcej w planie dnia, który realizują razem.
– Mając jedno dziecko, uważaliśmy, że jesteśmy strasznie zapracowani i nie mamy na nic czasu, a teraz, przy trójce, dajemy radę i możemy robić coś więcej, na przykład angażować się we wspólnocie – opowiada Maciej.
- Nie ma małżeństw bez problemów - mówi Marek. Każde przeżywa trudności, ale nie zawsze potrafi sobie z nimi poradzić.
Znajomym gratulują pociechy ze ściśniętym sercem. I szepczą: „Panie, Ty wszystko wiesz”.
– Uświadomiłam sobie, że moje dziecko to obietnica, Izaak, i że Bóg – tak jak Abrahama – wystawia nas na próbę. Wcześniej nie myślałam, że to, co Bóg daje, naznaczone jest również trudnym doświadczeniem – mówi Renata.