29 marca lublinianie będą mogli posłuchać rad znanego terapeuty, jak tworzyć szczęśliwe małżeństwo.
Od jego odejścia mija 35 lat, ale wpływ tego kapłana na obraz polskiego kościoła jest wciąż ogromny. Drogą wskazaną przez ks. Franciszka Blachnickiego podążają tysiące małżeństw, nie tylko w Polsce.
- To, że trafiliśmy do Domowego Kościoła, było cudem - mówią Jadwiga i Maks oraz ich dzieci Patrycja, Jaś, Mikołaj i Emilka.
Małżeństwo to wspólne pchanie śniegowej kuli pod górę. Kiedy pchamy razem, to wygląda to dobrze, sprawnie i skutecznie. Wystarczy chwilę odpocząć od współpracy i kula będzie staczać się w dół.
Żadna rodzina nie rodzi się perfekcyjna i doskonała. Nie traćmy nigdy nadziei z powodu naszych ograniczeń.
„Kiedy rodzina odkrywa w pełni dar sakramentu małżeństwa odczuwa pragnienie, aby dzielić go z innymi rodzinami, ponieważ radość misyjna ze spotkania Pana dąży do rozszerzania się i tworzy nowe wspólnoty” – te słowa Papież skierował w przesłaniu do uczestników watykańskiego forum poświęconego wprowadzaniu w życie papieskiej adhortacji Amoris letitia.
Spotkanie odbyło się 15 maja.
- W świetle wiary chrześcijańskiej ojcostwo jest darem i powołaniem - mówił ks. Mariusz Ostaszewski do członków Domowego Kościoła.
W obliczu pandemii to właśnie rodzina, ze wszystkimi jej słabościami, okazała się tak naprawdę najlepszym miejscem schronienia i stabilizacji.
O znaczeniu wspólnoty w budowaniu jedności małżeńskiej mówią Violetta i Mirosław Latkowscy, nowa para diecezjalna Domowego Kościoła, czyli rodzinnej gałęzi Ruchu Światło–Życie.