– Swój odwyk zaczęłam od wyłączenia telewizora i odcięcia się tym samym od tysiąca „niezbędnych” do życia produktów – mówi Magdalena Ułanowicz z EcoArt – Akademii Kreatywności.
Zarabiają tyle co inni, więc na głowę mają mniej. Tłoczą się w ciasnych mieszkaniach. Słyszą niemiłe docinki. I są zadowoleni. Tak wynika z raportu „Wielodzietni w Polsce 2016”.
Nie trzeba być milionerem, żeby złapać wiatr w żagle. Wystarczy sklejka i odrobina determinacji, by mieć własną łajbę. Tym cenniejszą, że zrobioną własnoręcznie.