Dzieci utracone podczas ciąży były tu tylko przez mgnienie. Ich życie jak mydlana bańka albo balonik odleciało do góry.
Podczas badania USG nienarodzone dziecko uniosło kciuk do góry. Ten nieświadomy gest dał zapewne wiele radości rodzicom maleństwa, ale natchnął też otuchą obrońców życia Pregnancy Center East w amerykańskim Cincinnati. Dlaczego?
Największym nieszczęściem dla mnie byłoby, gdybym nie mogła wrócić w góry – mówiła podczas pobytu w Opolu Elisabeth Revol.
– Nie zgadzam się na zabijanie dzieci. Więc pomagam matkom, by one mogły się urodzić – mówi dr Małgorzata Witkowska z Zielonej Góry.
Kiedy pojawiła się pierwszy raz na pięknej polanie Styrek nad Harklową, widok na zaśnieżone Tatry i Dolinę Dunajca przypominał jej góry na Hokkaido.
Pogranicznicy z Zielonej Góry poprosili 16 września pracowników stołówki Caritas o przygotowanie czterech obiadów. – Chrześcijanie czy muzułmanie? – zapytała Agata Fogel, kierowniczka zielonogórskiej jadłodajni Caritas.
Ceny w IV kw. 2019 r. znowu poszły w górę, ale zdaniem ekspertów nie ma obaw do niepokoju - czytamy w środowym wydaniu "Pulsu Biznesu".
- Nie ma co szaleć. Jesteśmy już po sześćdziesiątce, ale mamy w rowerach takie przełożenia, że podjedziemy pod każdą górę - mówi pani Ola.
- Musi być pracowity i silny jak koń, zwinny i czujny jak zając, odważny jak lew, jak gołąb patrzeć z góry i zawsze wracać do domu...