O potrzebie szukania sensu w cierpieniu i o tym, jak może chorym pomóc szpitalny kapelan, z ks. Stanisławem Warzeszakiem rozmawia Bogumił Łoziński.
Aborcja, również bardzo ciężko chorego dziecka, pozostawia uraz na całe życie. Na dodatek nie ma szans, aby się z dzieckiem pożegnać.
Hanna Duda, neonatolog z Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Płocku, o opiece nad ciężko chorymi noworodkami i o tym, dlaczego aborcja jest ucieczką od problemu.
Nie patrzą w oczy, nie chcą się przytulać, nie komunikują się z ludźmi - są inni, ale nie źli czy niewychowani. To chorzy na autyzm.
Jasne, że wszystkich chorych, zaginionych, skrajnych wcześniaków uratować się nie da. Ale najpierw trzeba zrobić wszystko, co w naszej mocy, by spróbować.
Ciężko chore dziecko często wymaga opieki przez całą dobę, a zmęczeni rodzice potrzebują wsparcia kogoś, kto ich zrozumie i odciąży w codziennych obowiązkach.
Hospicjum kojarzymy zazwyczaj z końcem życia. A co, jeśli lekarz mówi rodzicom: „Państwa dziecko jest chore i ma nikłe szanse na przeżycie”?
Senat (izba wyższa parlamentu Kanady) uchwalił w piątek ustawę zezwalającą na udzielanie pomocy medycznej osobom terminalnie chorym i pragnącym tzw. wspomaganej śmierci (eutanazji).
Fundacji Pro - Prawo do Życia zapowiada, że poinformuje wyborców, którzy z wybranych przez nich posłów głosowali za utrzymaniem prawa, pozwalającego na zabijanie chorych dzieci nienarodzonych.
Wasze dziecko jest bardzo chore, jego szanse na przeżycie są niewielkie – takie słowa brzmią jak wyrok. Alternatywą dla aborcji ze względów eugenicznych są hospicja perinatalne.