Na początku było Bardo Śląskie, dziś Dolnoślązacy zaszczepiają oazowy charyzmat w Azji, Afryce… Ale wielkie rzeczy w Ruchu Światło–Życie wciąż dzieją się często tuż za progiem.
Kilkunastomiesięczna Jagódka i jej brat bliźniak Wojtuś dzielnie forsują wszystkie przeszkody w nietypowym ogrodzie. A jeszcze niedawno ich mama Ewa Kurdziel martwiła się, jak będzie z ich poruszaniem się...
W Katowicach w ogrodach kurialnych dzieci przeżywały swoje święto. Zabawę zorganizowała Caritas Archidiecezji Katowickiej. Zdjęcia: ks. Paweł Łazarski /GN
Doskonale wkomponują się zarówno w duży, jak i niewielki ogródek w stylu japońskim.
Malowanie twarzy, tańce integracyjne i spotkanie z psem Sznupkiem. To tylko część atrakcji jakie czekały na dzieci w ogrodach kurialnych.
Praca w ogrodzie zapobiega osteoporozie, wzmacnia mięśnie, redukuje tkankę tłuszczową i sprawia, że stajemy się odporniejsi. Ponadto pielęgnacja roślin to dobra psychoterapia.
Albo jedzie. Albo zderza się z innym składem, gdy pan Tadeusz się zagapi. Ale bez obaw. Tylko w jego ogrodzie.
Zakochani zakładają kłódki ze swoimi imionami na mostku w Ogrodzie Saskim. – Mają nadzieję, że ich związek będzie trwał wiecznie – mówi o. Piotr Twardecki SJ.
Hanna i Jacek Parzychowscy przykręcają ostatnie wieszaki w pokoju Sebastiana. Okna wychodzą na zielony ogród. Autystyczny 33-latek potrafi przesiedzieć całą noc, patrząc na gwiazdy.
Ogrody powstają jak grzyby po deszczu. Przy domach, kościołach, w miastach i centrach wsi. Widać, że nie tylko nasze otoczenie potrzebuje rewitalizacji, także ludzie pragną powrotu do początku…