Silne, zdrowe więzi rodzinne najlepiej chronią przed uzależnieniami - mówił ks. Wojciech Ignasiak w kościele pw. św. Bonifacego, podczas Seminarium Wyzwolenia organizowanego przez Centrum Ruchu Światło-Życie Archidiecezji Wrocławskiej.
– Mój dom był domem kobiet. Babcia, ciocia, mama, siostra i ja. W to gniazdo os wszedł mój mąż – śmieje się olsztyńska nauczycielka.
Twórczość osób dotkniętych chorobą jest czasem ucieczką przed nią albo wręcz przeciwnie, wyrażeniem swego cierpienia, a także zmagania ze sobą – mówi Beata Wasiuta, dyrektor Środowiskowego Domu Samopomocy w Tarnobrzegu.
Nieszczęśliwa miłość, a potem ciężka choroba. Ale Talbot nad nim czuwa.
– Cudne są te nasze dzieci! Radość patrzeć, jak się tu otwierają i chłoną świat, choć go nie widzą – przekonuje Dorota Rysiak, nauczycielka orientacji przestrzennej.
Co jedzą dzieci? Kształtowanie nawyków żywieniowych leży po stronie rodziców, a nie szkoły. – Ustawa problemu nie rozwiązuje – mówią zgodnie dyrektorzy małopolskich szkół.
Nie mają zabawek ani łóżek z wygodnymi materacami. Jednak do szkoły, zrobionej często z trzciny, muszą chodzić w mundurkach i za nią płacić.
– Czy pani nas lubi? Czy pani nas kocha? – pytają czasami dzieci, a wtedy człowieka aż w gardle ściska...
Na trasie rowerowej pielgrzymki środowisk pro life przez polską ziemię znalazła się diecezja elbląska.
Przez wiele szkolnych lat mieli przyszyte łatki: Andrzej - "najgorszy uczeń", Marek - "niemowa", Ola - "nieśmiała". Wolontariuszom udaje się je odpruć.