Usiłując zmienić definicję małżeństwa David Cameron upodabnia się do dyktatorów, którzy wprowadzali nowomowę
Chcielibyśmy w spokoju czytać Biblię, oglądać finał Ligi Mistrzów, krytykując tych, którzy piją Guinnessa, a tymczasem w Europie zdarzają się zamachy terrorystyczne.
Assef Saloon i Hamida Alsayed przybyli do Lublina niemal przed dwoma laty. Ich syn miał wtedy trzy miesiące. Uciekli przed wojną. Historia się powtórzyła. W 1981 roku z Polski do Syrii uciekli rodzice Hamidy. Była wtedy trzymiesięcznym niemowlęciem.
– Czasami, zamiast jechać do siebie, do Serbii, wolę pojechać do rodzin w podbolesławieckich wsiach. Tam czuję się jak w domu – mówi dr Gordana Durdev-Małkiewicz, która od sześciu lat prowadzi tam badania językowe.