„Inka” musiała słyszeć te babcine słowa wszędzie tam, gdzie przebywała. Były one jej siłą, mottem życiowym. Bo skoro babcia wychowywała, nie można było zawieść jej oczekiwań
Jeśli odwiedzisz tę najstarszą na Śląsku byłą więźniarkę polityczną, nie mów, że ma 107 lat. Narażasz się na ripostę: – Nie mam jeszcze 107, mam cały czas 106 lat. Proszę mnie nie postarzać!
Szczupły i drobny, ale o świetnej technice i fenomenalnej szybkości. Przed wojną nazywany „żelazną pięścią”, w Auschwitz – „białą mgłą”.