Życie należy układać własnymi rękami, bez pomocy kamer oraz napisanych scenariuszy.
Drastyczną prawdę o aborcji mówią aborterki na filmie, nagranym ukrytą kamerą przez obrońców życia z amerykańskiej organizacji Live Action.
Największa amerykańska organizacja aborcyjna Planned Parenthood handluje organami nienarodzonych dzieci, zabitych w jej klinikach - wynika z opublikowanych nagrań z ukrytej kamery. Cena: 30 - 100 dolarów za sztukę.
Para odwiedzająca szkocki park rozrywki Bamboozeleum z dwójką dzieci wyszła z niego z niezwykłą pamiątką: zdjęciem trzeciego dziecka, wykonanym kamera termowizyjną. Maleństwo znajduje się jeszcze w brzuchu mamy, Fiony Petrie.
Kolejne nagranie ukrytą kamerą dowodzi, że aborcyjny gigant z USA - Planned Parenthood - sprzedaje organy dzieci nienarodzonych, zabitych w klinikach tej organizacji.
W zeszłym roku była głośna sprawa nagrań robionych ukrytą kamerą w Planned Parenthood. Adison oglądając jeden z nich rozpoznała placówkę, w której przeżyła koszmar.
To w większości młodzi polscy reżyserzy, scenarzyści, dźwiękowcy, operatorzy kamer, aktorzy. Mają wiele uwag do rzeczywistości, ale zamiast się na nią obrażać, opisują ją i z nią dyskutują.
Dramatyczny przebieg miało spotkanie premiera Donalda Tuska z rodzicami dzieci niepełnosprawnych, protestującymi w Sejmie. Szef rządu został przyparty do muru przed kamerami telewizji, transmitujących na żywo spotkanie na sejmowym korytarzu.
Selektywna aborcja dziewczynek to nie tylko problem Chin czy Indii. Zjawisko to istnieje także w USA. Mówi o tym film, nagrany ukrytą kamera w klinice aborcyjnej w Austin w stanie Teksas.
Goszcząca w Polsce obrończyni życia, była szefowa kliniki aborcyjnej Abby Johnson nagrała przesłanie do Polaków. "Nie zgadzajcie się na aborcję, nie zgadzajcie się na kompromis" - apeluje przed kamerą EWTN Amerykanka, której historia została przedstawiona w filmie pt. "Nieplanowane".