- Cierpienie może uczynić człowieka dobrym. Rodzi się szacunek do ludzi - mówi Natasza Andersson, która w swoim domu w Szwecji gości dzieci z Pomorza.
Paliło się. Krystyna i Piotr Dekowie całą drogę do domu modlili się, by ich dom ocalał. Tu musiałby się jednak zdarzyć cud, ale w końcu niejednego już w życiu doświadczyli, więc może jednak?
Wokalistka zaangażowana w Domu Modlitwy w Warszawie w szczerej rozmowie o utracie dziecka, słabości, w której woła do Boga i pracy nad nową płytą.
Stanisława Ferensztajn z Końskich o swoich dzieciach rozmawiała z Panem Bogiem. A drzewo genealogiczne, u którego podstawy jest razem ze swoim mężem, osiągnęło imponujące rozmiary.
Kobiety modliły się w sanktuarium Matki Bożej Pokornej w Rudach.
Są takie miejsca, gdzie – wydawałoby się – trudno o radosne święta. A jednak Bóg rodzi się również w domu opieki, hospicjum, schronisku dla bezdomnych, a także w więzieniu.
Dziadek, ja byłem na Różańcu, to już nie będę odmawiał pacierza!
- Nie chodzi o to, żeby to był kolejny internat. Patrzę na to miejsce z perspektywy wychowawczego zadania Kościoła – mówi ks. Zbigniew Woźniak, dyrektor.
– Takie wyjazdy to wielki skarb dla wszystkich, bo pomagają przybliżyć się do Pana Boga – mówi Marcin Nieścigorski, ministrant z parafii Miłosierdzia Bożego w Kwidzynie.
Wspólnota założona przez ks. Mirosława Toszę nazywa się „Betlejem”. Bezdomny Jezus spotyka się tu z bezdomnymi.