- Nigdy nie myśleliśmy, że będziemy mieli aż czwórkę, a teraz czujemy, że to jest nasze powołanie. Wiemy, że tak naprawdę to życie On nam wybrał – mówią Ewa i Tomek Pogorzelscy.
Kiedy coś sobie postanowi, tylko jakiś kataklizm może go zatrzymać. Ostatnim jego wyczynem była samotna pielgrzymka rowerowa do Rzymu. Smagany deszczem, śniegiem, a później palony słońcem dotarł na plac św. Piotra i do grobu św. Jana Pawła II. Temu drugiemu chciał powiedzieć: „dziękuję”.
Januszowi Radgowskiemu lekarze amputowali nogę, żyje z przeszczepioną nerką, choruje na cukrzycę, na jedno oko nie widzi, a na drugie niedowidzi. Nie poddaje się jednak kalectwu i chce też pomagać innym.
O miłości do córki, życiu bez aureolki i kato-obłudzie, z Jackiem Olszewskim rozmawia Agata Puścikowska.
Ich przodkowie ukrywali swoją wiarę i patriotyzm. Oni mogą dziś cieszyć się tym, że są Polakami i katolikami.