Po ponad roku zabiegów Ministerstwa Sprawiedliwości i polskich służb dyplomatycznych sąd apelacyjny w Berlinie pozwolił Polce zabrać trójkę swoich synów z placówki Jugendamtu - podaje w czwartek TVP Info.
Kilka tysięcy Dolnoślązakow mogłoby choćby dzisiaj rozpocząć legalną pracę w Czechach i w Niemczech. Ale nigdzie nie wyjadą, bo nie znają języka. To największy, ale nie jedyny grzech Polaków poszukujących pracy za granicą.