Wolontariuszka Ania przejrzała na oczy, Karol odzyskał słuch, a Piotrek wiarę. Wigilia z bezdomnymi – dzieją się cuda.
Inspiracją do założenia noclegowni był list papieża Franciszka na I Światowy Dzień Ubogich.
Ks. Wiesław Kosicki, dyrektor Caritas Archidiecezji Lubelskiej, mówi o Wigilii Miłosierdzia oraz o towarzyszeniu drugiemu człowiekowi.
– Widziałem te wszystkie dary i jestem w szoku. Spodziewałem się, że może być wiele, ale nie aż tyle! – mówił oblat brat Sebastian Jankowski, uśmiechając się od ucha do ucha.
W Ośrodku Wsparcia dla Osób Bezdomnych przy ul. Dolnej Panny Marii w Lublinie nie pachnie piernikami. Ale choinka się pojawiła i słychać śpiew kolęd. Tu bez przemocy, alkoholu, awantur ludzie bez dachu nad głową życzą sobie wszystkiego najlepszego.
Są takie miejsca, gdzie – wydawałoby się – trudno o radosne święta. A jednak Bóg rodzi się również w domu opieki, hospicjum, schronisku dla bezdomnych, a także w więzieniu.
– Jak się zdarzy, że nie umiem rozwiązać trudnego zadania domowego, na pomoc przychodzi mi cała rodzina – opowiada 13-letnia Elżunia Świerad. – Nawet jeśli nie potrafią mi pomóc, to lepiej mi się myśli.
Osobom bezdomnym można pomóc, kupując... doniczkę z pelargoniami. To sposób na przywracanie im wiary w siebie.