Grupa kilku śmiałków wzięła udział w II Rajdzie Juchasowym, któremu towarzyszyło hasło "Chodź na Turbacz".
Wszyscy potrzebujemy takich miejsc, takich chwil, takich ludzi, którzy wokół siebie koncentrują światło i energię inną niż materialna.
„Zrób coś z tymi dziećmi” – mówili ludzie i nie chodziło im o to, by zachęcić je do wyrażania swoich emocji, ale raczej do uciszenia ich. Pan Bóg miał jednak inny plan.
To opowieść o miłości: miłości do Boga, miłości małżeńskiej, a także miłości rodzicielskiej.
Wiele razy wydawało się, że już koniec. Mówiłam: „Panie Boże, dałeś mi ją, nie zabieraj”.
Parkinson - choć diagnoza brzmiała jak wyrok, nie była dla mnie zaskoczeniem. Paradoksalnie, przyniosła ulgę...