Wierzą w to Agnieszka i Sebastian Tomczykowie, którzy swoje całe rodzinne życie zawierzyli Bogu Miłosiernemu.
Jeszcze parę miesięcy temu miały problem z wyborem tematu i często powtarzały: „Nie dam rady tego namalować”. Teraz myślą o wyjeździe na wspólny plener, by tam szukać natchnienia.