To jest historia o tym, jak sześcioletnia dziewczynka w dwa miesiące przeszła od życia do śmierci i z powrotem. I o tym, jak zmieniła tym świat.
W rodzinie Ewy i Krzysztofa Bońkowskich o wolnym miejscu przy stole pamięta się 365 dni w roku. I – co ważne – już 27 razy zajęli je mali przybysze.
Ziemia nadal zmrożona, łatwiej przejechać błotniste drogi. Na rozstajach krzyże, a w drewnianych chatach ludzie czekają na pomoc. Czysta misja.