Ostatnią prelekcję I Ogólnopolskiego Kongresu Małżeństw na temat „Moralne wyzwania miłości małżeńskiej” wygłosił ks. Ryszard Różycki, wykładowca teologii moralnej i spowiednictwa w Wyższym Seminarium Duchownym w Pelplinie.
Prelegent wskazał, że wyzwania miłości małżeńskiej, o których mowa w tytule jego wystąpienia, to cele i zadania do realizacji. Wyznacza je sama istota małżeństwa.
Małżeństwo to przymierze mężczyzny i kobiety, zawarte dla ich dobra, a także w celu zrodzenia potomstwa. Budowaniu małżeńskiej wspólnoty służy miłość, wierność i uczciwość, ślubowane na początku wspólnej drogi dwojga ludzi. Pomocą podczas tworzenia tej wspólnoty jest jej sakramentalność i otwartość małżonków na życie Boga wśród nich.
W adhortacji „Familiaris consortio” (n. 17) bł. Jan Paweł II wskazywał, że małżeństwo i rodzina są posłane, by stawać się coraz bardziej wspólnotą dobra i miłości. Żeby jednak wiedzieć, w jaki sposób korzystać z miłości, wierności i uczciwości, by zbudować dobre, szczęśliwe małżeństwo, a co za tym idzie, dobrą, szczęśliwą rodzinę, warto bliżej zagłębić się w to, czym jest budulec, którym człowiek buduje. MIŁOŚĆ to wyzwanie, do którego trzeba dążyć, dorastać; to zadanie na całe życie.
Warto pamiętać, że przysięga małżeńska rozpoczyna tę drogę dorastania, a nie ją kończy.
Miłość ma stawać się cnotą – ma być znakiem jedności, uzdalniać do czynienia dobra drugiemu człowiekowi. Miłość wymaga stałego, wytrwałego, konsekwentnego, ale i ofiarnego działania. Prelegent wskazał, że mąż w tym ma znajdować szczęście (poczucie wewnętrzne, pewność wewnętrzną), że żona, dzieci czują się przy nim dobrze, bezpiecznie.
W encyklice „Humanae vitae” papież Paweł VI wskazał, jakie cechy winna mieć miłość małżeńska:
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |