– Dziś babcia nie tylko siedzi w domu i pilnuje wnuków. Ona jest kreatywna i aktywna, i również uczestniczy w wychowaniu – mówi Zofia Zaorska, twórczyni pierwszej w Polsce szkoły babć.
Poniedziałkowe przedpołudnie w Domu Kultury przy ulicy Dolnej Panny Marii 3. W sali numer sześć słychać gwar i śmiech niczym na szkolnej przerwie. Trzydzieści starszych pań z niezwykłą zachłannością ogląda książki dla najmłodszych przywiezione przez Annę Sadowską z warszawskiego oddziału Stowarzyszenia Pedagogów i Animatorów Klanza. Słychać zachwyty nad nowoczesną wersją „Kopciuszka” autorstwa Michała Rusinka, czy nietypową książką „Naciśnij mnie”.
– Dziś jest dzień książki. Ja już z rana czytałam moim wnukom legendy lubelskie – chwali się pani Stasia. – Obiecałam, że pójdziemy na Stare Miasto i pokażę im kamień nieszczęścia, na którym nie wolno stanąć. – Czytać dzieciom trzeba umieć – dodaje pani Basia – to nie może być takie od niechcenia, na szybko. Wcześniej nikt nas tego nie uczył, a dzieci nudzą się kiedy czyta im się monotonnie.
Wiedzy nigdy dość
W co się bawić, jak urozmaicić zabawy i rozwijać różne zdolności dziecka? Jak opowiadać bajki i historie prawdziwe? Jak porozumiewać się z dziećmi i ich rodzicami? Czy można zrozumieć przyczyny problemów maluchów i poznać sposoby ich rozwiązywania? Jak zadbać o siebie? Jak odpocząć od trosk dnia codziennego? Na te wszystkie pytania odpowiada działająca od 2008 r. w Lublinie Szkoła Super Babć założona przez panią doktor Zofię Zaorską. Aktualnie kończy się jej czwarta edycja. – Jestem babcią. Mam troje wnuków – opowiada pani Zaorska. – Zanim przeszłam na emeryturę, przez 23 lata prowadziłam Uniwersytet Trzeciego Wieku. Pomyślałam sobie, że zrobię coś takiego, co dla mnie jest niezwykle ważne. Chciałam uzmysłowić wszystkim, że osoby starsze są nie tylko aktywne, ale potrafią też działać na rzecz swojej rodziny, własnych dzieci i wnuków.
– Zawsze wydawało mi się, że o dzieciach wiem już wystarczająco dużo – mówi słuchaczka szkoły, babcia Krysia. – Jestem emerytowaną nauczycielką, uważałam że więcej nie muszę się już uczyć. A jednak okazało się, że teraz dzieci są inne. Trzeba przygotowywać się do spędzania z nimi czasu, by się nie nudziły i nie uciekały przed telewizor czy komputer. Zajęcia z pedagogiki i psychologii są naprawdę rewelacyjne, a poza tym uczę się też obsługi komputera – dodaje z uśmiechem babcia Basia. – Nie ukrywam, że na emeryturze trochę się nudziłam.
Pani Jadwiga ma wnuki w wieku 4 i 7 lat. – Największą radością dla mnie był ostatnio SMS, który otrzymałam od mojej synowej – pani Jadwiga z dumą wyciąga telefon. – Napisała, że bardzo mi dziękuje za czas poświęcony chłopcom, i że nie wie, jak to robię, że dzieci tak lubią ze mną przebywać. A ja właśnie w tej szkole uczę się, jak pomagać swoim dzieciom w opiece nad wnukami, w rozwiązywaniu problemów. Nigdy nie można powiedzieć, że tej wiedzy ma się dość.
„Słuchajcie, a teraz…”
Jak podkreśla Zofia Zaorska, szkoła oprócz funkcji edukacyjnej, pełni też rolę integracyjną. Wszystkie babcie mają podobne problemy i to zarówno z wnukami, jak i swoje osobiste. Tutaj łatwiej je razem rozwiązywać. – Moja wnuczka ma już 10 lat. Zajęcia skierowane są głównie do babć mających młodsze wnuki – opowiada pani Renata. – Ale ja się tak wciągnęłam w tę szkołę, że nie wyobrażam sobie, żeby do niej nie chodzić. Spotykam tu kobiety w swoim wieku. Przyjaźnimy się. Wspólnie wyjeżdżamy na wycieczki.
Szkoła prowadzi wykłady w każdy poniedziałek. Raz w miesiącu w weekend babcie spotykają się także na kilkunastogodzinnych warsztatach. Ale oprócz tego swoim życiem żyją też trzy grupy działające i spotykające się poza zajęciami w szkole. – Mamy sekcję teatralną, opowiadaczy i zabaw z grupą – mówi Zofia Zaorska. – W tej ostatniej uczymy się jak poprowadzić zabawę dla kilkorga dzieci. Czasami, gdy są imieniny czy urodziny, przychodzi do domu więcej dzieci. Szaleją, wygłupiają się, a chodzi o to, by im zaproponować coś ciekawego, żeby babcia się nie bała podejść i powiedzieć im: „Słuchajcie, a teraz…”.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |