Dlaczego my? Pytanie po pół roku samo się rozmyło. Teraz rodzice trzyletniego Antosia z zespołem Aperta robią wszystko, by chłopiec normalnie żył.
Życie bez nudy
Antek, jak na trzyletniego chłopca przystało, poznaje świat. Na dwóch zoperowanych stopach. Najbardziej podoba mu się odkurzanie. Wciągającą kurz maszyną może bawić się cały dzień. Do mycia zębów i zmywania naczyń także nie trzeba go namawiać. Trzy razy w tygodniu do trzylatka przychodzi rehabilitantka. Ćwiczy tzw. małą motorykę Antosia – operowanie paluszkami czy utrzymywanie równowagi oraz usprawnia aparat mowy. – Zapisaliśmy go na angielski, ale jakoś nic nie chce powiedzieć – żartuje tata. I całkiem już na poważnie opowiada o szkółce piłkarskiej, którą jako piłkarski trener stworzył specjalnie z myślą o małych dzieciach i możliwości dodatkowej rehabilitacji syna. Trenują tam dzieci od 3 do 7 lat. Antek jest trochę „przyszywany” – trzy latka skończy dopiero w październiku. Poza tym siły i zaangażowania w grupową zabawę starcza mu na pół godziny. – Wraz z trenerami pracującymi z Antosiem, przygotowaliśmy dla niego specjalny zestaw ćwiczeń, które są nie tylko zabawą, ale i rehabilitacją – wyjaśnia tata.
Podaj dalej do Antosia
Na przełomie października i listopada Antek przejdzie cykl kompleksowych badań, na podstawie których dr Jeffrey Fearon zadecyduje o dalszym przebiegu leczenia i operacjach. Bez wątpienia są potrzebne, bo chłopczyk stale się rozwija, a kości jego czaszki nie. Gdyby nie przeprowadzane zabiegi, ciśnienie, które wytwarza się pod kostną kopułą może uszkodzić np. słuch lub wzrok. Szacunkowy koszt operacji to 16 tys. dolarów. O dzieciach takich jak Antek amerykański chirurg mówi „milionowe”, bo ich leczenie, do czasu ich pełnego rozwoju wyciąga z portfeli rodziców ok. miliona dolarów. Dlatego 17 września pod hasłem „Podaj dalej do Antosia” Caritas Polska uruchomił trzecią, esemesową zbiórkę środków na leczenie Antosia. W jej propagowanie zaangażowała się piłkarska reprezentacja Polski i Polski Związek Piłki Nożnej. Zawodnicy złożyli swoje autografy na specjalnie przygotowanej do tego celu biało-czerwonej sportowej hondzie, która 16 października, po meczu Polska–Anglia zostanie zlicytowana, podobnie jak koszulki z podpisami reprezentacji Polski i Anglii. Tego dnia będzie można także wysyłać SMS-y na leczenie Antka. – Mamy podpisaną umowę ze wszystkimi operatorami komórkowymi, zgodnie z którą zrzekają się dochodu, całość kwoty przekazując Antosiowi – wyjaśnia Olga Kołtuniak, rzecznik prasowy Caritas Polska. Z poprzednich akcji, których ambasadorem był również sportowiec, piłkarz ręczny Marcin Lijewski, pieniędzy jeszcze zostało. Będą wykorzystywane na dalsze leczenie chłopca. – Za zgodą Caritas postanowiliśmy przekazać część z tych pieniędzy na leczenie 9-letniej Kai, która też urodziła się z zespołem Aperta. Jej rodzice również chcą zrobić wszystko, by dziewczynka mogła normalnie żyć – mówi Grzegorz Faberski.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |