Podręcznik edukacji seksualnej dla dzieci ”Skąd się wziąłeś” wywołał falę protestów.
Kilka dni temu w jednej z berlińskich szkół podstawowych doszło do buntu rodziców oburzonych na nauczycieli i pornopodręcznik, oficjalnie przeznaczony dla dzieci od 5 roku życia - podaje fakt.pl. Książka dla przedszkolaków i dzieci w okresie wczesnoszkolnym jest wypełniona kolorowymi rysunkami. Na nich sceny przedstawiające dosłownie wszystko. Na jednej z ilustracji kobieta nakłada partnerowi prezerwatywę, na innej partnerzy leżą obok siebie, a na pierwszym planie czytelnik widzi ich narządy rozrodcze. Opisy grafik są równie bezpośrednie: "W ciepłej pochwie czuć mrowienie, podobne ogarnia penisa".
Podręcznik "Skąd się wziąłeś" to nie pierwszy tego typu skandal. Berlińskie władze oświatowe wydały książkę pracy dla nauczycieli, w której zalecają, by na lekcjach wychowania seksualnego w siódmych klasach zachęcali uczniów do przedstawień pantomimicznych. Uczniowie mają udawać orgazm i seks sado-maso - czytamy w Fakcie. Co jakiś czas pojawiają się informacje, że nauczyciele opowiadają małym dzieciom szczegóły seksu lesbijskiego czy gejowskiego.
Skandaliczny podręcznik jest tylko wierzchołkiem góry lodowej i doskonale wpisuje się w wytyczne Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) dotyczące edukacji seksualnej. Wytyczne, które są wdrażane w wielu krajach Unii Europejskiej, a kilka dni temu uzyskały poparcie polskiego Ministerstwa Edukacji Narodowej podczas organizowanej wspólnie z Ministerstwem Zdrowia konferencji. Więcej o wytycznych WHO przeczytasz TUTAJ.
Sejmowe komisje na wtorkowym posiedzeniu zaproponowały, by zmiany weszły w życie od przyszłego roku.
Mają być podmiotem, a nie tylko odbiorcą duszpasterstwa rodzin - powiedział papież.