Pracują nad wzajemną miłością. W ostatnich trzech latach dołączyło do nich ponad dwadzieścia nowych par. Zgłaszają się kolejne.
Od lipca w ramach ruchu powstanie nowy sektor, który terytorialnie obejmie Dolny Śląsk. Wiąże się to z coraz większą liczbą małżeństw, które chcą wspólnie wzrastać w wierze i podążać do świętości. Członkowie wspólnoty przekonują, że łączący pary sakrament nie jest tylko darem, ale również zadaniem i wymaga systematycznej pracy.
Tak niewiele, a tak wiele
Wspólnota Equipes Notre-Dame jest międzynarodowym ruchem duchowości małżeńskiej, którego celem jest pomaganie w pełnym, chrześcijańskim przeżywaniu związku sakramentalnego. Kilka małżeństw pod koniec lat 30. ubiegłego wieku szukało swojego miejsca w Kościele. – Droga do świętości była wtedy utożsamiana z jednostką, z wyrzeczeniem się rodziny, pójściem drogą zakonną czy kapłańską. Rodzina natomiast miała przekazać życie i wychować dzieci. Małżonkowie zaczęli się zastanawiać, jaką rolę ma pełnić miłość między nimi, jak wspólnie dojść do zbawienia – opowiada Leszek Gerste.
Ze swoimi wątpliwościami poszli do znajomego, ks. Henri Cafarela, który... nie potrafił im odpowiedzieć na te pytania, ale zaproponował: „poszukajmy razem”. – To odkrywanie trwa do tej pory. Spotykamy się w ekipach, w kilka małżeństw, zapraszamy kapłana i staramy się umacniać na naszej wspólnej drodze – dodaje Ania Gerste. W 1947 roku powstała karta Equipes Notre-Dame, gdzie są spisane zasady funkcjonowania ruchu oraz założenia, które mają pomóc w uświęcaniu małżeństwa. Już we wstępie jego autorzy zauważają, iż świat jest pełen kontrastów. Oprócz dużej liczby par chcących żyć pełnią chrześcijaństwa, jest coraz więcej rozwodów, zdrad i wolnych związków. – Te wnioski są wciąż bardzo aktualne – zaznacza Leszek. Wspólne podążanie do świętości to jedyny cel, który stawiają sobie członkowie ruchu Equipes Notre-Dame. – Opieramy się na dwóch elementach. Jednym jest zwrócenie się do Pana Boga, a drugim budowanie jedności małżeńskiej – tłumaczy Agnieszka Rosiek.
Podkreśla, że realizacja pierwszego zadania to nic innego jak modlitwa indywidualna i z małżonkiem. Na czym polega realizacja drugiego? – W praktyce jest to, co najmniej raz w miesiącu, dialog w obecności Pana Boga, czyli swoista randka, podczas której mamy możliwość, by dłużej porozmawiać i zastanowić się nad naszą miłością – zaznacza. Małżonkowie zobowiązują się także do systematycznego czytania słowa Bożego oraz przeżycia raz w roku wspólnych rekolekcji. – Naszym zadaniem jest także ustalenie reguły życia, czyli praca nad pewnymi wadami i zachowaniami, które mają wpływ na jakość związku – dodaje. To wszystko wymaga niemałego wysiłku.
Na drodze do świętości
Ania i Leszek Gerste sakrament małżeństwa zawarli 6 lat temu. Dziś we wspólnocie pełnią funkcję tzw. pary łącznikowej, ale już niebawem będą posługiwać jako odpowiedzialni za sektor dolnośląski ekip. – Wszystko zaczęło się od pielgrzymki do Ziemi Świętej. Na jej zakończenie jedno z małżeństw opowiedziało nam o wspólnocie. Na skrawku papieru napisali adres strony internetowej – opowiada Ania. Jak dodaje Leszek, współpielgrzymi byli ogromnym świadectwem i inspiracją do zaznajomienia się z ruchem. – Zapoznaliśmy się z kartą i doszliśmy do wniosku, że nie wymaga ona niczego więcej, jak tylko chrześcijańskiego podejścia do życia. Prostota tego przekazu do nas przemówiła – zaznacza. Swoimi przemyśleniami podzielili się z innymi małżeństwami i zaproponowali im wejście do wspólnoty. – Naszą przygodę zaczęliśmy od tzw. pilotażu, czyli wprowadzenie do ruchu – dodaje.
Agnieszka i Marek Rosiek są małżeństwem od 7 lat. Tuż po ślubie zastanawiali się nad tym, czy są w stanie zaangażować się w jakąś wspólnotę. – Wcale nie byliśmy do tego przekonani. Mamy mnóstwo obowiązków i wydawało nam się, że nie ma już czasu na nic więcej – wspomina Agnieszka. Na przystąpienie do ekip zdecydowali się 3 lata temu za namową Ani i Leszka. Było to czymś bardzo naturalnym. Łączyła ich bowiem przyjaźń jeszcze z czasów studenckich. – Wybraliśmy się na Mszę rozpoczynającą rok formacyjny ruchu we Wrocławiu. W kościele uderzyło mnie, że podczas śpiewu słychać było męskie głosy. Poczułem, że to może być miejsce dla mnie – mówi Marek. Spotkania ekip odbywają się raz w miesiącu w domach poszczególnych małżeństw. – Nie musimy iść nigdzie na konkretną godzinę. Sami sobie ustalamy odpowiedni dzień i czas – to jest bardzo komfortowe, szczególnie dla młodych rodziców – zaznacza Ania. Oba małżeństwa zgodnie podkreślają, że po trzech latach od przystąpienia do ruchu Equipes Notre-Dame widzą konkretne owoce w swoim życiu.
Więcej o wspólnocie na ogólnopolskiej stronie www.end.org.pl. O szczegółach funkcjonowania ekip we Wrocławiu można się dowiedzieć, pisząc na adres: marek.rosiek@wp.pl.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Praktyka ta m.in skutecznie leczy głębokie zranienia wewnętrzne spowodowane grzechem aborcji.