Sprzeciw wobec pornografii to prawicowa bigoteria? Skądże! Oto co mówi o niej lewicowy intelektualista Noam Chomsky:
- Pornografia to upokorzenie i degradacja kobiet. To haniebna działalność. Nie chcę mieć z nią nic wspólnego. Popatrzcie na te obrazki. Kobiety na nich są zdegradowane do poziomu wulgarnych obiektów seksualnych. To już nie są istoty ludzkie. To nie podlega dyskusji - podkreślił Chomsky.
Czy jednak można potępiać pornografię, skoro osoby biorące udział w jej produkowaniu robią to z własnej woli?
- Fakt, że odbywa się to za zgodą osób, które są za to wynagradzane, jest równie przekonujący jak to, że powinniśmy popierać chińskie fabryki słodyczy, w których kobiety i dzieci są zamykane, by pracowały 15 godzin dziennie, a gdy w zakładzie wybucha pożar, to wszyscy giną. Tak, one są opłacane i wyrażają zgodę, ale ja tego nie popieram. O takim argumencie nie ma co w ogóle wspominać. Co do faktu, że taka jest erotyka niektórych ludzi... Cóż, to ich problem. To nie znaczy, że mam się do tego przyczyniać. Jeśli znajdują zaspokojenie w upokarzaniu kobiet, to mają problem - stwierdził Noam Chomsky w wywiadzie.
Oto on: