Świadectwo matki. Nie ma pogrzebu, nie ma grobu – pozostaje obłęd.
Jest wyjście!
Dzisiaj nie potrafi tego jasno wytłumaczyć. Wie jednak, że przez wszystkie lata cierpienia z powodu poronień, dojrzała. Cierpienie przynosi albo rozpacz, albo świętość.
Kiedy śmierć po raz kolejny zadrwiła z ich miłości. Renata wiedziała, że ma prawo do żałoby. Poznała kobiety, które nauczyły ją, jak upominać się przed Bogiem, ludźmi i samą sobą o szacunek dla bólu niespełnionej tęsknoty. Dzięki nim zrozumiała też, że macierzyństwo, to coś więcej niż więzy krwi. Rodzi się przecież nie tylko wtedy, gdy wydaje się na świat dziecko. Rodzi się przez całe życie. Potem. Wciąż na nowo, gdy trzeba odsłaniać przed drugim prawdę o życiu. Czasami okrutnym i bezlitosnym. Innym razem łaskawym i nadziejnym. To znaczy, że więzy krwi są tylko dodatkiem. Niekoniecznym.
Pomogła żywa wiara. Jezus, który przeprowadził ją drogą Ćwiczeń Ignacjańskich, przed całą rodziną otworzył świat ewangelicznej ufności. Odtąd to, co Boże jest ostateczne. Jest dobre i nieodwołalne. I bardzo pojemne. Świat nie kurczy się już do rozmiarów ziemskiego grajdołka, przekracza granice materii a miłość zwycięża rozłąkę śmierci. I jeszcze jedno: natarczywe pytania o życie nienarodzonych, doczekały się odpowiedzi. A serce było gotowe na kolejną próbę. Nowonarodzona.
I jeszcze raz!
Było ich już pięcioro. Lekarze przestrzegali: każde następne dziecko może być wyrokiem skazującym na śmierć, jeśli nie dla matki, to na pewno dla siebie samego. Uważali więc. Pilnowali się. Jednak nie nadszedł jeszcze czas odpoczynku. Kolejna bitwa w ich życiu czekała na rozstrzygnięcie.
Potworny scenariusz powtórzył się jak zwykle po kilkunastu tygodniach. Krwotok zapowiadał tragedię. Lęki wróciły bardzo szybko. Wtedy zrobiła coś, o czym nigdy wcześniej nie pomyślała: trzymając w ręce różaniec, czekając na diagnozę lekarza, westchnęła jak przed wieloma laty podczas ślubowania – Boże błogosław. Tobie oddaję to życie.
– Jest – szepnął lekarz.
– Jest! – powtórzyła matka i poczuła uścisk męża. Rozejrzała się dyskretnie wokoło. Szukała jeszcze Jednego. Był tutaj. Był na pewno. Przecież Jego miłości nie można pomylić z nikim i z niczym na świecie. Zawierzona.
Oni pomogą
Wszystko co ważne i potrzebne kobietom, które poroniły można znaleźć na stronach:
www.poronienie.pl; www.nasz-bocian.pl; www.dziecko-info.pl; www.forum.gazeta.pl/poronienie; www.dlaczego.org.pl; www.rodzicpoludzku.pl; www.psychodrabina.pl
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |