Skrajności domowe

Dzieci terroryzowane nadmiarem prac domowych wcale nie uczą się lepiej i nie mają wybitnych naukowych osiągnięć.

Jak to jest, szanowni państwo, że od czasu do czasu musi przejść przez społeczeństwo, media, polityczne głowy i usta burza na temat prac domowych? Jak to jest, że mamy całkiem sporą historię nauczania za sobą, doświadczenia własne i cudze do wykorzystania, a cały czas odgrzewana jest, jak nieco nieświeży kotlet, sprawa zadawania, bądź nie, prac domowych w szkołach. Trochę takie bicie piany, piany pełnej dobrych chęci i poważnych teorii, z których jednak niewiele wynika. Bo ileż można przypominać, że przesada jest zgubą nas wszystkich, i to w wielu kwestiach, a przesada w zadawaniu prac domowych to zamach na zdrowy rozsądek, zdrowie psychiczne i fizyczne dzieci, który przede wszystkim ma skutek odwrotny do zamierzonego. Dzieci terroryzowane nadmiarem prac domowych wcale nie uczą się przez to lepiej i wcale nie mają wybitnych naukowych osiągnięć. Co najwyżej hodują w sobie niechęć do szkoły oraz grona pedagogicznego. Ale tu mówimy o przesadzie.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg