Ania z Tęczowego Wzgórza

Trudno przecenić znaczenie seriali telewizyjnych w promocji „postępowych” przemian obyczajowych.

Głos w debacie

W produkcjach dla dorosłych natomiast przełamano tabu każdego rodzaju. Dotyczy to zarówno dramatów obyczajowych, jak i cieszących się największą oglądalnością seriali kryminalnych. Prym wiodą tu seriale skandynawskie, choć nieraz dorównują im inne produkcje. Znajdziemy w nich również homoerotyczne sceny stosunków seksualnych, chociaż to jeszcze nie stało się codziennością.

Typowym przykładem, w jaki sposób w filmach przedstawiani są homoseksualni bohaterowie, jest brytyjski serial „Niezapomniane” („Unforgotten”), który doczekał się już trzech serii. Oglądamy tam małżeństwo gejów, które stara się o adopcję kilkuletniej dziewczynki. Para zdaje się tworzyć rodzinę idealną, ale sprawa z przeszłości jednego z bohaterów zakłóca proces adopcji. Dobrzy geje są postawieni jakby w opozycji do pary śledczych, którzy mają problemy w swoich związkach. W niektórych serialach o podobnej tematyce zdarzają się policjanci, którzy – ku zgrozie kolegów – mają odmienne zdanie na temat jednopłciowych relacji. Od razu orientujemy się, że są nie tylko homofobami, ale też rasistami i z pewnością mają różne inne grzeszki na sumieniu.

Po obejrzeniu kilku takich produkcji dochodzimy do wniosku, że posługują się one stereotypami stworzonymi według jednego schematu. Seriale stają się nie tylko elementem masowej rozrywki, ale głosem w debacie publicznej dotyczącej spraw obyczajowych. Trzeba podkreślić, że głosem tylko jednej strony.

Wszyscy zdajemy sobie sprawę, jaki wpływ wywierają media na współczesną kulturę, a także zachodzące w społeczeństwie przemiany obyczajowe. Nie ma chyba wątpliwości, jak kształtują one postawy odbiorcy, szczególnie młodego. Tak masowe wprowadzanie postaci homoseksualnych do filmów czy seriali telewizyjnych, i to wyłącznie w pozytywnym świetle, musi mieć określone konsekwencje. Podaje się w wątpliwość, czy tradycyjna, pokazywana najczęściej jako zaburzona, heteroseksualna rodzina ma jeszcze rację bytu. To związki homoseksualne są w serialach bardziej stabilne i budzące sympatię. Nie ma wątpliwości, że wprowadzenie do społecznej świadomości zachowań osób homoseksualnych ma na celu ich akceptację. Dla każdego natomiast, kto ma inne zdanie na temat jednopłciowych małżeństw i adopcji przez nie dzieci, nie ma miejsca w cywilizowanym społeczeństwie.

«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»

TAGI| KULTURA

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg