Odpowiada o. dr Tomasz Grabiec OFM Cap, który organizuje 4 lipca kurs przedmałżeński, ale prowadził także w pandemii zajęcia dla narzeczonych przez internet.
Wydział Duszpasterstwa Rodzin Kurii Metropolitalnej Wrocławskiej, księża oraz doradcy życia rodzinnego zorganizowali w dniach 11 maja – 15 czerwca przygotowanie dla 142 par narzeczonych do sakramentu małżeństwa. Katechezy ogólne były przeprowadzone metodą on-line. Z uwagi na poprawiającą się sytuację epidemiologiczną w kraju wydział duszpasterski nie przewiduje drugiego cyklu on-line.
Natomiast 4 lipca kurs na żywo dla narzeczonych rusza w parafii pw. św. Augustyna przy ul. Sudeckiej we Wrocławiu. Uczestnicy będą mieli okazję, by wesprzeć Caritas Archidiecezji Wrocławskiej.
- Przed pandemią w czasie kursów uruchamialiśmy programy pomocowe. Zapraszaliśmy narzeczonych, aby w dniu ślubu zrobili coś wyjątkowego na rzecz innych i teraz, dalej w tym modelu, przygotowujemy pary proponując im udział w wartościowych projektach. Pierwszy raz organizujemy kurs w parafii i pragniemy zrobić coś wyjątkowego na rzecz Kościoła wrocławskiego. Chcemy przekonać narzeczonych, aby zamiast kwiatów goście weselni wsparli zbiórkę, rodzaj kwesty na rzecz Caritas. Kwiaty zwiędną, a warto wspierać dzieła, które pomagają potrzebującym - mówi o. dr Tomasz Grabiec OFMCap.
Duszpasterz, który katechezy małżeńskie zna z praktyki, jak i z teorii (praca doktorska), stwierdza, że prawda co do charakteru kursu małżeńskiego leży gdzieś po środku.,
- Optymalnym rozwiązaniem byłoby połączyć te dwie formy. Sytuacja pandemii zaskoczyła cały świat, ale stała się jednocześnie wyzwaniem pastoralnym. To dobrze, że udało się zorganizować kurs online dla tych, którzy przygotowują się do ślubu. Ta forma też pomaga się przygotować. Daje możliwość zapoznania się z podstawowymi treściami dotyczącymi sakramentu małżeństwa - opowiada o. dr Grabiec.
Jak podkreśla, patrząc na sposób życia młodych ludzi plusem katechez internetowych jest zdecydowanie dowolność czasowa na zapoznanie się treściami. Słabością zaś wydaje się fakt, że nie jest to spotkanie rzeczywiste z prowadzącym.
- Formę wirtualną bardziej bym traktował jako tryb awaryjny. Teraz w czasie epidemii to okazało potrzebne, bo doszło do nadzwyczajnych okoliczności. Ostatecznie sądzę, że połączenie tych form dawałoby optymalny efekt. Czyli przeprowadzamy część zdalnych zajęć, a na żywo np. mamy wspólną modlitwę i przygotowanie do sakramentu pokuty. Spotkanie w większej grupie osób jest żywym doświadczeniem Kościoła - oświadcza kapucyn.
Kurs przedmałżeński jego zdaniem powinien być dynamiczny, żeby dochodziło do interakcji między narzeczonymi. Nie powinna być to tylko seria wykładów.
- Przygotujemy parę niespodzianek. Nie chcemy parom tylko pomóc zaliczyć materiał od strony formalnej, ale te treści z kursu powinny inicjować codzienny życiowy dialog małżeński - podsumowuje o. dr Tomasz Grabiec.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |