Oderwanie od codzienności i przygoda – urlop to czas, na który każdy czeka z niecierpliwością. Co zrobić, aby go nie zmarnować?
Słońce, plaża i modlitwa
Jak dowiedzieliśmy się we wrocławskim Biurze Podróży „Orlica”, wśród Dolnoślązaków wciąż panuje moda na wyjazdy do Turcji, Tunezji i Egiptu. Dużym powodzeniem cieszą się także Wyspy Kanaryjskie, przede wszystkim ze względu bezpośrednie połączenie samolotowe ze stolicą Dolnego Śląska, które zostanie uruchomione w połowie czerwca. – Podstawowym kryterium dotyczącym wyboru miejsca wypoczynku jest niewątpliwie cena, stąd duże zainteresowanie ofertami last minute – mówi pani Alicja, konsultantka BP „Orlica”. Zwraca jednak uwagę, że coraz więcej klientów pyta się o standard hoteli oraz o ofertę wycieczek fakultatywnych. – Ludzie często interesują się tym, co oferuje dane miejsce poza możliwością leżenia na plaży – dodaje.
A co z tymi, którzy z różnych powodów nie wybiorą się na egzotyczne wakacje? Dla nich także nie brakuje propozycji owocnego spędzenia letnich miesięcy. Jedną z nich są pielgrzymkowczasy. To pomysł ks. Rafała Swatka, wikariusza z par. pw. św. Maksymiliana Kolbego we Wrocławiu.
– Idea jest bardzo prosta: wyjeżdżamy na prawie dwa tygodnie. W tym czasie spędzamy kilka dni w różnych sanktuariach na modlitwie i są to swoistego rodzaju rekolekcje. Następnie wypoczywamy gdzieś nad ciepłym morzem – wyjaśnia ks. Swatek. Rok temu wybrali Hiszpanię i Francję. Modlili się w Lourdes, nawiedzili także Ars oraz La Salette, by zakończyć swoją podróż na hiszpańskim wybrzeżu. Wyjazd cieszył się ogromną popularnością. Zwraca także uwagę, że pobyt w miejscowości wypoczynkowej nie wiąże się jedynie z leżeniem na plaży. – Każdy dzień rozpoczynaliśmy Mszą św., a wieczorem spotykaliśmy się pod kościołem na modlitwie różańcowej. To budziło duże zainteresowanie wśród obcokrajowców. Niektórzy przyłączali się do nas.
Tego rodzaju inicjatywa jest dla wrocławskiego kapłana wspaniałą formą głoszenia Dobrej Nowiny. – Księdzem nie przestaje się być w czasie wakacji czy urlopu, a przecież jesteśmy powołani, by głosić Ewangelię – mówi. – Ponadto takie wyjazdy niezwykle skracają dystans pomiędzy kapłanem a ludźmi świeckimi, sprzyjają poważnym i często długim rozmowom, na które w zwyczajnym duszpasterzowaniu nie bardzo można znaleźć czas i sprzyjające okoliczności.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |