„Misją Kościoła jest również poprawianie stosunków między ludźmi czy krzewienie higieny psychicznej w relacjach osobowych” – powiedział prof. Aleksander Araszkiewicz. Z inicjatywy biskupa Jana Tyrawy w gmachu Wyższego Seminarium Duchownego Diecezji Bydgoskiej odbyło się spotkanie zatytułowane „Depresja – problem psychologiczny czy choroba”.
Psychiatra podkreślił, że wzrost zachorowalności na zaburzenia depresyjne jest faktem. Dla przykładu – w 2002 roku jednostki publicznej opieki psychiatrycznej przyjęły zarówno w warunkach ambulatoryjnych, jak i szpitalnych ponad osiemset tysięcy Polaków. W 2009 roku było to już milion sześćset tysięcy osób. – Dotyczy to chorób psychicznych w ogóle, przy czym depresja jest jednak dominująca. I to nie jest tak, że my – psychiatrzy czy psychologowie – mamy więcej klientów, bo nagle wzrosła świadomość. Gdyby zważyć, że w dalszym ciągu ludzie boją się stygmatu choroby psychicznej i ukrywają wszelkie kontakty ze specjalistami, to należy przyjąć, że ci, którzy się zgłaszają, są w sytuacji swoistego przymusu – powiedział.
Kierownik Katedry Psychiatrii Collegium Medicum im. Ludwika Rydygiera w Bydgoszczy uważa, że dotykając zagadnienia i problemu depresji, należy również w tym względzie edukować kapłanów. – Warto zapamiętać dwa hasła: depresja jest chorobą i nie ma zdrowia bez zdrowia psychicznego. Jeśli ktokolwiek ma zaburzenia psychiczne – jest chory. Takie postawienie sprawy zmniejsza zagrożenie jakiegoś napiętnowania. Ważne jest również to, by bliźni był bliźnim, a nie wrogiem – chociażby w miejscu pracy. To również możliwość oddziaływania na zmniejszenie przemocy w domu i szkole, uczenie pewnego systemu wartości, przeciwdziałanie uzależnieniu młodzieży od środków psychoaktywnych czy Internetu. Kościół – także w zakresie walki z depresją – ma szerokie pole do działania – dodał.
Bp Tyrawa podkreślił, że bardzo niepokojący jest fakt „intensywności” rozwoju chorób psychicznych. – Wydawać by się mogło, że ludzie mają pieniądze, wolny czas, mogą jeździć na urlop, a mimo wszystko targają nimi tego typu słabości. To spotkanie jest po to, aby najpierw dostrzec problem. Jeżeli depresja w jakimś sensie staje się chorobą cywilizacyjną, to rodzi się pytanie, co wywołuje tego typu sytuacje. Może to pytanie, które przerasta psychiatrię. Może można je rozwiązać dopiero na poziomie filozofii czy teologii. Trzeba szukać takich płaszczyzn, w których możemy czynić coś wspólnie dla ratowania człowieka – powiedział.
Profesor Aleksander Araszkiewicz w latach 2007-2010 pełnił funkcję prezesa Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego. Jest wiceprezesem Polsko-Niemieckiego Towarzystwa Zdrowia Psychicznego oraz pełnomocnikiem rektora Uniwersytetu Mikołaja Kopernika ds. profilaktyki uzależnień.
O ile dzisiaj – według danych Banku Światowego i Światowej Organizacji Zdrowia – depresja jako przyczyna niesprawności w globalnym wymiarze zajmuje czwarte miejsce, to w 2020 roku ta choroba będzie się plasowała na miejscu drugim – zaraz po chorobach układu krążenia.