Znajomi mówią nam, że jesteśmy inne, bo w XXI wieku inwestujemy w rodzinę, a nie w siebie. Mylą się. My inwestujemy w siebie.
Już drugi sezon słupscy studenci biorą się za gotowanie i rozwożenie krupników i grochówek do miejsc, w których można spotkać bezdomnych
– Przebywając w Irlandii, na spotkaniu byłem obecny za pomocą skype’a. Dzięki internetowi mogłem się modlić razem z moją żoną Aleksandrą i z moim kręgiem.
Dokonała aborcji po tym, jak została zgwałcona. Później dowiedziała się, że sama poczęła się w wyniku gwałtu...
– W tym domu nie ma niepełnosprawnych. Na tym polega tajemnica tego miejsca, że tu po prostu są ludzie, których należy kochać – mówi s. Maria Bobrowska FMM.
To miał być żart, a działają już cztery lata. Grupa „Z przypadku” pokazuje kolejnym dzieciom świat bajek.
Praca w ogrodzie zapobiega osteoporozie, wzmacnia mięśnie, redukuje tkankę tłuszczową i sprawia, że stajemy się odporniejsi. Ponadto pielęgnacja roślin to dobra psychoterapia.
- Kiedy przeszłam przez bramę poprawczaka, poczułam się, jakby ktoś podciął mi skrzydła. Nie mogłam po prostu pójść sobie, gdzie mam ochotę - mówi Klaudia.
Zakładają kolejne kluby rugby, bo we współczesnym sporcie brakuje im poczucia wspólnoty, mocnych wrażeń, a czasami także... siniaków. Tacy, co chcą być sportowcami przez całe życie.
– Ten program daje mi realną szansę na zmianę. Na zdobycie wykształcenia i na znalezienie pracy, czyli na normalne życie – mówi Luca.