Ogłosił, że połowa Amerykanów zdradza żony, a 26 proc. Amerykanek – mężów. Że seks przedmałżeński to norma, a co dziesiąty mężczyzna jest homoseksualny.
Rok szkolny nie wszędzie jest taki sam. Są szkoły, gdzie nauka i wychowanie sięgają poza klasy lekcyjne – na stołówkę, do kuchni, toalet. Gdzie tak jest? W Tokio.
– Mój syn teraz więcej mówi. Wcześniej miał problem, żeby się odezwać, a teraz jest rozgadany, do słowa nie można dojść! – śmieje się jedna z mam.
– Mając jedno dziecko, uważaliśmy, że jesteśmy strasznie zapracowani i nie mamy na nic czasu, a teraz, przy trójce, dajemy radę i możemy robić coś więcej, na przykład angażować się we wspólnocie – opowiada Maciej.
Publiczne Gimnazjum Katolickie w Opolu przeprowadzało się już trzy razy, ale to nie zraża uczniów, nauczycieli, ani tym bardziej rodziców, chcących z wiarą kształcić swe dzieci.
Karolina i Tomasz Elbanowscy od siedmiu lat walczą z obowiązkiem szkolnym dla sześciolatków. Reformy nie powstrzymali, ale zmienili świadomość polskich rodziców.
Liceum Akademickie Korpusu Kadetów. Tak głosi napis przy wejściu. Nad napisem – godło narodowe i jakby promienista aureola. W środku półmrok i cisza. Trwają lekcje. W jednej z sal urządzana jest kaplica. Coś niespotykanego w budynku, który powstał z inspiracji posła na Sejm PRL Franciszka Mleczki.
– W ostatnim roku o status uchodźcy poprosiło w naszym kraju 15 tys. osób. Jeśli obecny program relokacji i przesiedleń ma być rozłożony na trzy lata, to nawet gdybyśmy mieli przyjąć kilkanaście tys. uchodźców, nie należy się bać – mówi Jacek Wnuk.
- Uczeń kończący tę szkołę ma być chrześcijaninem, który nie wstydzi się swojej wiary, ale żyje nią każdego dnia - mówi Dariusz Frąckowiak, dyrektor pierwszej w Krakowie szkoły prowadzonej przez Stowarzyszenie "Przymierze Rodzin".