Mają za sobą tragiczną historię, wierzą, że przed nimi normalna przyszłość.
Funkcjonują ponad podziałami, a ich najważniejszym celem i misją jest dawanie nadziei i pomoc bliźniemu.
Ten talerz zupy rozgrzewa też serce i dodaje otuchy, że nie wszystkim jesteśmy obojętni.
– Byłam wyrzucana z domu, wyzywana, czasami też bita – opowiada pani Monika, która w Specjalistycznym Ośrodku Wsparcia dla Ofiar Przemocy próbuje poskładać swoje życie.
– Człowiek potrafi zrobić sporo krzywdy. Pies wbrew pozorom nie. Jeżeli jest dobrze szkolony, nie powinno się stać nic złego – mówi Szymon z Zakładu Poprawczego w Gdańsku, który uczestniczył w programie szkolenia psów.
Ks. Wiesław Kosicki, dyrektor Caritas Archidiecezji Lubelskiej, mówi o Wigilii Miłosierdzia oraz o towarzyszeniu drugiemu człowiekowi.
Porzucone przez właściciela zwierzę ma szczęście, jeśli na swojej drodze spotka Agnieszkę i Przemka ze Staszowa.
Jak wydostać się ze ślepej uliczki? To adwentowa historia o zmartwychwstaniu: z grzechu do nadziei, z bólu do szczęścia, z pijaństwa do trzeźwości, z tułaczki do własnego domu.
Mieszka 15 metrów od Urzędu Śródmieście. W 20-letnim polonezie od trzech lat czeka, aż urzędnicy wpiszą go na listę oczekujących na mieszkanie socjalne.
Niewidoczni dla pędzącego tłumu – istnieją. Ignorowani przez porządnych i statecznych – żyją. I są szczęśliwi.