- Obudziłem się jak zwykle - opowiada Michał Szczypka z Czechowic-Dziedzic. - Pobiegłem na autobus do Bielska o 6.30. Po drodze dzwoni mama i pyta, gdzie jestem. Mówię: jak zwykle, do szkoły jadę! Słyszę: "Synu, ale dziś sobota...".
Kilkunastomiesięczna Jagódka i jej brat bliźniak Wojtuś dzielnie forsują wszystkie przeszkody w nietypowym ogrodzie. A jeszcze niedawno ich mama Ewa Kurdziel martwiła się, jak będzie z ich poruszaniem się...
Jak rozwijać umiejętności dziecka z zespołem Downa, jak je edukować i jak rozmawiać z jego rodzicami? To tylko niektóre pytania, na które odpowiadali specjaliści z różnych dziedzin podczas bielskiej konferencji o miejscu dziecka z zespołem Downa w przedszkolu i szkole ogólnodostępnej.
To od nas wszystkich: rodziców, nauczycieli i katechetów zależy, czy uda się wychować naszą młodzież na mądrych i otwartych ludzi z zasadami – uważa ks. prał. Henryk Satława, prezes „Dziedzictwa św. Jana Sarkandra”.
- Ciasto robi się zupełnie inaczej niż to na nasze pierogi - mówią hałcnowskie seniorki, panie Maria, Jasia i Grażyna, które pod okiem Nataszy z Kijowa razem z mamami i dziewczynami z Ukrainy ulepiły w domu parafialnym pięćset "pyrohów" z kapustą i grzybami dla uczestników kolejnego wieczoru integracyjnego.
Mamy, tatusiowie, babcie, dziadkowie i całe rodziny – w sumie 40 uczestników – stanęli na starcie pierwszych wyścigów wózków dziecięcych, zorganizowanych w Bielsku-Białej przez stowarzyszenie BuggyGym!
Do „Ziarenka” wraz z dziećmi zapisują się… rodzice. – To konieczne, żeby proponowany tryb pracy wychowawczej jak najściślej powiązać z wychowaniem rodzinnym – tłumaczą organizatorzy.
Małżonkowie proszą o nie w modlitwie, ale szukają też pomocy medycznej. Nie zawsze wiedzą, że oprócz sprzecznych z nauczaniem Kościoła zabiegów sztucznego zapłodnienia in vitro mają do wyboru zgodną z naturą – i znacznie skuteczniejszą! – naprotechnologię. Ta ostatnia metoda jest dla małżonków pragnących zostać rodzicami bardzo cenną propozycją.
Jaworze, kiedyś znane uzdrowisko, do dziś ma zwolenników leczniczych walorów tutejszego klimatu. Okazuje się, że za sprawą głasków – jak psychologia nazywa pozytywne zachęty – coraz bardziej poprawia się też klimat w tutejszym Młodzieżowym Ośrodku Wychowawczym. Niemały wpływ ma też odważna miłość pewnego księdza…
Po wakacjach w naszych szkołach zaczną obowiązywać nowe przepisy wprowadzające edukację włączającą. To oznacza wspólną edukację uczniów ze specjalnymi potrzebami z ich zdrowymi rówieśnikami w lokalnych placówkach oświatowych, najbliżej jak to możliwe ich miejsca zamieszkania. Szkoły i przedszkola zobowiązane zostały, by zapewnić im konieczne wsparcie.