Pewnego zimowego wieczoru dziadek opowiedział nam, słuchającym z otwartymi ustami, historię człowieka, który wierzył w pomoc Boga, do tego stopnia, że zapominał o swoim bezpieczeństwie.
Miała cudowne życie. A przynajmniej tak właśnie je wspomina. Być może to jest – niedoceniany przez wielu – patent na długowieczność.
– Dziś, po ponad 20 latach małżeństwa, kiedy patrzę na mojego męża, myślę sobie: „Fajny facet! Wciąż mi czymś imponuje i wciąż umie mnie zaskoczyć” – mówi Beata Głowienka.
Wspaniała zabawa, interakcja z innymi i okazja do bycia częścią tego świata, który znamy z „Gwiezdnych wojen” czy „Władcy Pierścieni”. Ale larpy to nie tylko fantastyka. Mogą dotyczyć również spraw poważnych, jak przemijanie.
O budowaniu małżeńskiej więzi i modlitwie o dobry seks z o. Ksawerym Knotzem OFMCap, duszpasterzem rodzin, rozmawia Monika Łącka.
- Musi być pracowity i silny jak koń, zwinny i czujny jak zając, odważny jak lew, jak gołąb patrzeć z góry i zawsze wracać do domu...
Adopcja – owszem, ale tylko małych dzieci. Starsze nie są w cenie. Jednak i te mogłyby mieć w miarę normalne domy, ale ciągle brakuje rodzin zastępczych. Wchodząca niedługo ustawa może ten stan jeszcze bardziej skomplikować.
Nie dostają tu żadnej recepty, jak zostać bohaterem dla swoich dzieci. Oni już nimi są, tylko muszą w to uwierzyć, a przy tym odkryć swoje silne strony.
– Ojcowie są pokazywani przez popkulturę jak bohaterowie „Świnki Peppy” – mówi Marek Grabowski, prezes Fundacji Mamy i Taty. Kampania tej organizacji ma pomóc to zmienić.
Planszówki to nie tylko świetna zabawa dla dzieci. To także alternatywa dla drażliwych tematów rozmów podejmowanych w czasie rodzinnych spotkań.