– To są dzieci dotknięte przez wydarzenia wojenne. Ich ojcowie albo ciągle walczą, albo zginęli na froncie lub są w niewoli. Mam nadzieję, że uda nam się choć trochę rozgrzać ich serca – mówi Mikołaj Podczarski.
Największe marzenia? Żeby dzieci wyrosły na mądrych ludzi. I własny kąt bez grzyba.
– Dziesiątka Różańca codziennie to chyba najlepszy prezent dla dzieci. Nie na dziś, nie na jutro, ale na całe życie. Tu, na ziemi, i potem, daj Boże, w niebie – uważają małżonkowie ze Zbąszynka.
– Idą, idą! – woła jeden z chłopców do grupki dzieci na placu zabaw przy ul. Dekutowskiego.
Troje dzieci, kochający się rodzice, dobra babcia. Bez miłości tego wszystkiego by nie udźwignęli.
Czy nie można organizować wymian wyjazdów na ferie między... parafiami?
– Takie wyjazdy to wielki skarb dla wszystkich, bo pomagają przybliżyć się do Pana Boga – mówi Marcin Nieścigorski, ministrant z parafii Miłosierdzia Bożego w Kwidzynie.
Prawie 1,5 mln Polaków jest uzależnionych od alkoholu, a od 2,5 do 4 mln pije ryzykownie i szkodliwie, a 1,5-2 mln dzieci żyje w rodzinach z problemem alkoholowym.
Ktoś zdrowy, kto spróbowałby ułożyć prostą układankę dłonią w grubej kuchennej rękawicy, pewnie szybko by się zorientował, skąd frustracja i gniew u takich dzieci.
Dzieci urodziły im się spontanicznie albo – jak kto woli: ponieważ pozwolili się im wszystkim urodzić.