Publiczne Gimnazjum Katolickie w Opolu przeprowadzało się już trzy razy, ale to nie zraża uczniów, nauczycieli, ani tym bardziej rodziców, chcących z wiarą kształcić swe dzieci.
− Pewnie to wyparcie albo zwykła naiwność, ale ja wierzę, że dziadek żyje. To jest wojownik. Nie umiem sobie wyobrazić, by się poddał i nie zrealizował do końca swojego marzenia o rejsie dookoła świata − mówi wnuczka Paulina Kocan.
Działa od 2001 r. Podczas jej trwania prawie 250 tys. ludzi otrzymało mądrą pomoc. W tym roku Szlachetna Paczka trafi do 14 tys. rodzin w trudnej sytuacji materialnej.
Dla wielu dzieci to drugi dom. Tu czują się bezpiecznie, mogą liczyć na wsparcie i pomoc w każdej sytuacji.
- Lekarz po operacji powiedział mi, że za ocalenie życia przez tak wiele „zbiegów okoliczności” powinienem dziękować Bogu, idąc na kolanach do Częstochowy – mówi Artur Zakrzewski.
Było tak: Zakochanie, narzeczeństwo, przygotowania do ślubu, wesele. Potem też miało być pięknie, „póki śmierć nas nie rozłączy”, ale bywało różnie.
Niezależnie od pory dnia, roku, pogody, w sanktuarium Wspomożycielki Wiernych nigdy nie jest pusto.
Od kiedy hazard staje się chorobą? Jak wyrwać się z uzależnienia od surfowania w necie, zakupów czy... pracy? Co robić, by największą wygraną hazardzisty okazały się wolność i szczęśliwe życie? – odpowiedzi na te pytania pomagają znaleźć terapeuci.
Często reagujemy na ubogich negatywnie. Myślimy: „Oni są biedni, bo nie chce im się pracować”. A wcale tak nie jest – opowiada nauczycielka Beata Kacprzak, wolontariuszka Szlachetnej Paczki, w rozmowie z Agnieszką Kocznur.
Śmierć? To tylko przejście. – On nigdy nie mówił nam, że umiera. Tylko, że odchodzi – wspomina pani Iwona.