Jest rok 2005. Iza przygotowuje się do udziału w spotkaniu młodych w Kolonii. Grzegorz też. Jeszcze nie mają pojęcia, jak bardzo udział w Światowych Dniach Młodzieży zmieni ich życie.
– I co u pani zobaczę? – profesor z Łodzi, taki, co już wszystko widział, światowy, lekceważąco rzucił w twarz uśmiechniętej blondynce. – Gniazdo gnomów – odparowała.
- Gdyby z Ochodzitej iść za strumyczkiem na południe, można by kulę ziemską wodą opłynąć, ani razu nie stając na grunt stały i wrócić znów na szczyt Ochodzitej - twierdzi Tadeusz Rucki, gawędziarz i artysta z Koniakowa
− Dwa barany łowiecki nie urodzom − podsumował dyskusję w sprawie związków nie służących budowaniu prawdziwej rodziny ks. Władysław Zązel.
To nieprawda, że cukier krzepi.
Na początku października Koszalin i Darłówko będą miejscami wielkiego męskiego świętowania. Jak mówią organizatorzy, to Pan Bóg pisze od początku jego scenariusz. Bywa, że krzyżuje ludzkie plany, za to daje znacznie więcej.
Od 5 lat doświadczamy miłości, która z seksem ma niewiele wspólnego. I wiecie co? Jesteśmy szczęśliwi!
Do kościoła na Rezurekcję płynęli łódką lub szli po lodzie. Wszystko zależało od pogody. A trzeba było przejść 7 kilometrów.
Ich pracy najczęściej nie widać. Wszyscy przypominają sobie o nich, gdy trzeba walczyć z dopalaczami czy kleszczami, wybucha epidemia grypy albo nad miastem zawiśnie smog.
Piotr Franaszek, dyrektor Centrum Spotkania Kultur, opowiada o dotychczasowej działalności instytucji, którą kieruje, oraz o planach na przyszłość.