– Najbardziej zachwycił mnie krajobraz nad Jeziorem Tarnobrzeskim, owo zderzenie przyrody z industrialnym widokiem zakładów przemysłowych – mówi Paulina Dębosz.
Nie boją się wiatru ani wody. Na małych zgrabnych optymistach zdobywają pierwsze żeglarskie szlify, marząc o olimpijskich regatach.
Wyższe temperatury na pewno zachęcą wielu do skorzystania z całego szeregu atrakcji, jakie czekają na nich przy większych zbiornikach wodnych i rzekach rejonów świętokrzyskiego i podkarpackiego. Ale...
Dzisiaj miasto przywołuje frazę ze znanej piosenki śpiewanej przez Krystynę Jandę: „Bo ja jestem, proszę pana, na zakręcie”.
Chyba odeszła już do lamusa istniejąca jeszcze całkiem niedawno forma spędzania wolnego czasu, gdy rodzina zabierała koce, prowiant i wyruszała nad rzekę lub pobliski zalew wodny, by wspólnie spędzić wolne popołudnie.
Najtrudniejsze jest poszukiwanie osób, które utonęły. Trzeba być niezwykle odpornym psychicznie, zwracają uwagę strażacy ze specjalistycznej grupy ratownictwa wodno-nurkowego.