Reżimowe życie nie było łatwe, ale i tak po latach muszą przyznać: wtedy zorganizowana turystyka była w cenie.
– W innych miejscach ludzie mijają się tylko na korytarzach, a tu są szczere uczucia, bo osoby niepełnosprawne nie udają – mówi o swojej pracy Natalia Świeczkowska z Torunia.